piątek, 26 lutego 2010

God of War 3 - niesamowity gameplay

 
Zgodnie z obietnicą, o godzinie 10 na GTTV pojawiły się fragmenty gameplaya z marcowego hitu - trzecich przygód Boga Wojny.
Jest to pierwszy pokazany gameplay z ukończonej gry i wygląda rzeczywiście niesamowicie. Rozgrywka jest intensywna, walki z bossami epickie (Kronos, Hades - wow), a Kratos jak zwykle nie przebiera w brutalności. Polecam obejrzeć, wystarczy, że klikniecie tutaj. Szykuje się naprawdę boski tytuł. Premiera już 19 marca.

Film w niższej rozdzielczości znajdziecie w tym miejscu.

Aha, uwaga - film oczywiście odkrywa kilka smaczków gry, dlatego osoby nie chcące zbytnio zagłębić się w tytuł przez zagraniem w niego mogą sobie odpuścić. Ja bym się jednak nie powstrzymał ;)
 -------------------
Chciałoby się powiedzieć: Wreszcie! Już dziś po zassaniu dema z PSN każdy może wcielić się w postać największego konsolowego zabijaki – Kratosa. Demo God of War III zawiera w sobie część gry przedstawioną na zeszłorocznych targach E3. Plik z demem zajmuje 2,6 GB, a więc trzeba będzie swoje wyczekać. Jak przypuszczam chętnych będzie mnóstwo co dodatkowo może ściąganie przedłużyć.

PS3site TV: Aliens vs Predator

 
Zeratul zabrał się tym razem za najnowsze dzieło Rebellion - FPS-a w którym Gracz może wcielić się w Żołnierza Marines, Obcego lub Predatora. Czy studio, które od dawna nie zrobiło naprawdę dobrej gry ma szanse się zrehabilitować? Sprawdźcie to na przykładzie prezentacji wszystkich trzech ras.



Recenzja - Army of TWO: the 40th Day

 
Szanghaj - to miasto w którym mamy przyjemność zmierzenia się z tajną organizacją, która to sieje na każdej ulicy i w każdym zakamarku zniszczenie. Do rozprawienia się z tymi złymi wyruszają najemnicy - Salem i Rios, obydwaj panowie to taka kombinacja Chip’a i Dale’a - czasami miałem wrażenie, że broń z której przyszło mi strzelać, przejawia większe IQ niż obydwaj panowie w kupę wzięci. Ale do rzeczy…
 
Pierwsza część Army of Two rodziła się w bólach i cierpieniach aż w końcu EA Montreal postanowiło wydać ją na świat. Gra zaliczyła wiele słów krytyki, szczególnie ciekawe jest to, że wersje recenzenckie do pism/portali branżowych, zostały rozesłane na długo przed premierą gry, na długo bowiem prawie rok wcześniej. Co było powodem takiej obsuwy? otóż to, że gra była w całości i szczegółach nie dopracowana. Po tym jak do studia pracującego nad tym tytułem zaczęły napływać kolejne słowa krytyki - postanowiono zamknąć pomysł z premiera gry w szufladzie i wyrzucić kluczyk. No ale nadszedł czas, gdy oddano nam w ręce sequel gry pod dumnie brzmiącym tytułem Army of TWO: the 40th Day.
Tytuł ten daje nam możliwość sprawdzenia się w trybie TPP. Gra stawia na rozgrywkę w co-op, kładąc silny nacisk na ten aspekt, co widać szczególnie w niektórych momentach - kiedy to nie ma jak ‘ruszyć’ dalej bowiem potrzebny jest nasz wirtualny lub żywy przyjaciel, z którym aktualnie gramy. Już na samym początku zaczynamy od wielkiego BUM abyśmy nie mogli się nudzić, no i nie nudzimy się przez cała grę, bowiem ciągle mamy coś do zrobienia - od uratowania zakładników po dynamiczny ostrzał przeciwników którzy jak krówki na rzeź, biegną nam pod lufy, tudzież chowają się po kątach… Całość naszej wyczynowej akcji ‘we dwoje’ co jakiś czas akcentuje jakiś walący się budynek, wieżowiec, w który to właśnie wleciał helikopter lub na który spadł czołg. Najciekawiej jednak prezentuje się wątek fabularny! wiemy że mamy strzelać, zabijać i… dojść do końca gry. Nikt w między czasie nie chce nam wyjaśnić, po co to robimy ale cóż… jest magazynek i klamka - jest okejka!
KOMU KULKĘ?
W tej odsłonie gry Salem i Rios nadzwyczaj dobrze wypadają w roli najemników, robiąc to co do nich należy! Panuje tu oczywiście zasada, kto więcej hałasuje, ten więcej uwagi na sobie skupia, dzięki czemu mamy możliwość zabawy w chowanego, gdy nasz kompan zbiera największe baty, my możemy niepostrzeżenie zajść przeciwnika od tyłu i… delikatnie - po cichu mu wyjaśnić, że strzelanie nie polega wyłącznie na patrzeniu przed siebie. Współpraca jak wspomniałem wcześniej w AoT2 jest silnym atutem tego tytułu! mamy nie tylko możliwość podsadzania naszego ‘kolegi’ ale też leczenia go, zbierania na siebie ostrzału przeciwnika aby ten zajął inna pozycję do sprawniejszego eliminowania wroga. Jednak często, wcześniej wspomniany system, gdzie hałasując skupiamy na sobie więcej wrogów i ich uwagę, kuleje - bowiem gdy grając Salemem zachodzimy takiego przeciwnika od tyłu a on w tym momencie prowadzi czynny ostrzał w stronę Rios’a… możemy często tańczyć czaczę przed przeciwnikiem a ten jest tak zapatrzony w swój cel, że nas nie zauważa do czasu aż oberwiemy mu łeb z shotguna.
Sztuczna inteligencja w grze ‘daje radę’. Zdarzają się momenty frustrujące, gdy przeciwnicy stoją jak wryci i strzelają w nas bez opcji “a może się schowam za coś?”, ale w większości przypadków gra sprawdza się w swoich założeniach - przeciwnicy chowają się za przeszkodami unikając ostrzału, zachodzą nas z boków aby rozproszyć nasz ostrzał, leczą swoich niedobitych itd. Proste wojsko nie sprawia problemów, w zasadzie nie było momentu abym zginął w grze podczas potyczek z żołnierzami nieprzyjaciela, gorzej już bywa gdy wpadniemy na silniejsze jednostki które są zarazem mini bossami, przy nich już poza prostym ostrzałem, trzeba pomyśleć nad pracą zespołową i znalezieniem słabego punktu.
W grze zaimplementowano też system oceny przeciwników zwany GPSem. Ocena polega na wskazaniu gdzie w ‘tłumie’ znajduje się wróg a gdzie zakładnik, aby podczas odbijania tego drugiego czasami się nie pomylić. GPS stanowi również wskazówkę, gdzie musimy się udać w danym momencie a jest to przedstawione bardzo łopatologicznie, bowiem na ‘ziemi’ rysuje nam się migająca zielona linia ze strzałkami w stronę w którą mamy iść aby pchnąć wątek fabularny/akcji.
PRAWIE PARA
Nasi bohaterzy - Salem i Rios w grze stanowią nie lada parę, parę która poza prostymi zasadami na których opiera się co-op może robić nieco ‘więcej’ niż dotychczas widzieliśmy w innych grach. Pomoc w dostaniu się w jakieś miejsce, podsadzanie, stanie do siebie plecami podczas aktywnego ostrzału przeciwnika - to tylko kawałek lodowego tortu! Nasi panowie w międzyczasie gdy maja przerwę od zabijania mogą pozwolić sobie na przykład na mini gierki jak kamień-nożyce-papier, kopanie siebie w jajka czy inne mniej lub bardziej zabawne odskocznie od gry, dzięki którym np wzrasta lub maleje nasz wskaźnik ‘kumpelstwa’.


Dodatkowo mamy możliwość wyborów moralnych, co to nam daje? w skrócie, dzięki temu mamy możliwość zdecydowania, czy zabijemy jakiegoś cywila, za co dostaniemy nową broń - lub nieco więcej kasy, czy też go ocalimy. Konsekwencje naszych moralnych wyborów kończą w zasadzie animowane komiksy, które przedstawiają nam co się stanie/ło później… a szczerze przyznam, że niektóre z tych ‘komiksów’ nieźle zaskakują, niestety a może i stety nie ma to wpływu na wątek fabularny który biegnie dalej swoim torem.
CZYM GO ZDJĄĆ?
W grze mamy dostęp do sporej ilości pukawek, od broni krótkich - tak zwanych klamek - po shotguny i na wyrzutniach rakiet kończąc. Autorzy gry bardzo mocno rozbudowali aspekt przerabiania broni które mamy w posiadaniu, czasami zabawa z ustawianiem poszczególnych parametrów danej broni może trwać nawet i 15min a efekty często mogą nas nie zadowalać, co pozwala na dalszą zabawę. Sama gra prezentuje bardzo dokładnie i dobrze odwzorowane modele broni, dzięki czemu mamy jeszcze większą przyjemność z eliminowania przeciwników.
Jednak modele broni i ich dokładność nie zawsze muszą iść w parze z tym co broń robi w grze. Niejednokrotnie miałem wrażenie, że shotgun po wystrzale, jeszcze przed upgrade’m ma taki sam efekt gdy stoimy przed przeciwnikiem 2m jak i 30m… główki pękały bez większego problemu z każdej odległości. Inną sprawą jest eliminacja ze snajperki, co prawda rozumiem, że na pełnym zoomie strzał w głowę może skutkować jedynie jej ‘pęknięciem’ ale u licha, czemu naszemu ‘przyjmującemu nabój’ głowa pęka nawet gdy dostanie w wystający zza ściany tyłek?
PO RANDCE
Gra jaką jest Army of TWO: the 40th Day, nie wnosi w świat rozgrywki nic nadzwyczajnego. Czasami miałem wrażenie, ze tekstury otaczającego nas świata żywcem wyjęte są z któregoś starszego Tomb Raidera. denerwujące szczególnie są latające ‘cusie’ w powietrzu które mają strasznie postrzępione krawędzie, wygląda to jak klocki lego w powietrzu. AoT2 jakby nie było jest strzelanką, strzelanką która sprawdza się w swoich założeniach i daje sporo funu, szczególnie gdy gramy we dwoje z żywym przeciwnikiem. Mnogość komend, dziesiątki możliwości edycji i upgrade’a swojej broni daje długą żywotność temu tytułowi a sadzę, ze gra spodoba się nie tylko maniakom broni i strzelania. Szkoda tylko, że wątek fabularny, gdzie łaziłem z nosem przy ścianach i nie śpieszyłem się… trwa za pierwszym razem jedynie niecałe 5h…

niedziela, 14 lutego 2010

Płatne rzeczy na PS Network!


I się stało, tak jak wiemy na świecie nigdy nikt nic nie dostanie za darmo i właśnie nadszedł ten moment. Sony zapowiedziało, że Playstation Network stanie się trochę płatną usługą. Nie musicie się jednak martwić, te funkcje co są teraz darmowe, to pozostaną tak jak są, za darmo. Zostało potwierdzone, że kiedy wykupimy pewną subskrypcję, dostaniemy specjalne funkcje na PSN. Nie wiemy nic na temat tych funkcji. Sony to przecież bardzo wielka marka, więc może nam przyszykować naprawdę porządne dodatki, ale jakie to będą... Przypomnijmy, że Sony chce na tym wszystkim zarobić do końca roku fiskalnego, czyli do 31 marca 2010. Kwota oscyluje w okolicach 563 milionów dolarów.

Rzucono trochę światła na Zapomniane Piaski

 
Jeden z użytkowników forum NeoGAF zebrał do kupy wszystkie fakty, jakie ujrzały światło dzienne w kwestii nowej odsłony Prince of Persia: Zapomniane Piaski. Jeśli interesujecie się tym tematem, koniecznie to przeczytajcie.
Wydarzenia zawarte w grze mają miejsce kilka miesięcy po Prince of Persia: Sands of Time (możemy zatem mówić o bezpośrednim sequelu tej produkcji). Książę przybywa do sąsiedniego królestwa rządzonego przez jego brata, Malika. Książę dostrzega, że popełnił podobne błędy, co obecnie jego brat.
W przygodzie towarzyszy nam nowy kompan o imieniu Razia, który włada magią i żywiołami (coś w stylu Eliki z poprzedniego PoP). System walki przewiduje konfrontacje nawet z 50 przeciwnikami jednocześnie (czyżby konkurencja dla Dynasty Warriors?).
Lista mocy:
cofanie czasu
ogień
wiatr - "bieganie w powietrzu" umożliwi przedostanie się do wyżej umiejscowionych kondygnacji, a ponadto pojawi się wietrzny atak (małe tornado)
ziemia - możliwość naprawiania pękniętych filarów, tak aby można było się ponownie po nich wspinać
woda - można zamrażać wodę

Premiera: Guitar Hero: Metallica


Dotychczas w serii ukazały się: Guitar Hero, Guitar Hero II, Guitar Hero: Rock the 80’s, Guitar Hero III: Legends of Rock, Guitar Hero: Aerosmith, Guitar Hero: On Tour, Guitar Hero: World Tour, Guitar Hero: Decades.
Fani Guitar Hero: Metallica będą mogli docenić dobór miejsc koncertowych przywodzących na myśl okładki albumów kapeli, motywy z muzyki zespołu oraz prawdziwe sceny świata.
Najnoważa odsłona Guitar Hero zawierać będzie 45 najlepszych hitów zarówno z dyskografii Metalliki, jak również innych legendarnych artystów osobiście wybranych przez zespół.
W grze zawarte zostaną kompilacje utworów ze wszystkich albumów studyjnych Metalliki: All Nightmare Long, Battery, Creeping Death, Disposable Heroes, Dyers Eve, Enter Sandman, Fade To Black, Fight Fire With Fire, For Whom The Bell Tolls, Frantic, Fuel, Hit The Lights, King Nothing, Master of Puppets, Mercyful Fate, No Leaf Clover, Nothing Else Matters, One, Orion, Sad But True, Seek And Destroy, The Memory Remains, The Shortest Straw, The Thing That Should Not Be, The Unforgiven, Welcome Home (Sanitarium), Wherever I May Roam, Whiplash.
Poza wyżej wymienionymi kawałkami Guitar Hero: Metallica zawierać będzie 21 utworów innych wykonawców: Alice In Chains – No Excuses, Bob Seger – Turn The Page (Live), Corrosion of Conformity – Albatross, Diamond Head – Am I Evil?, Foo Fighters – Stacked Actors, Judas Priest – Hell Bent For Leather, Kyuss – Demon Cleaner, Lynyrd Skynyrd – Tuesdays Gone, Machine Head – Beautiful Mourning, Mastodon – Blood And Thunder, Mercyful Fate – Evil, Michael Schenker Group – Armed and Ready, Motorhead – Ace of Spades, Queen – Stone Cold Crazy, Samhain – Mother of Mercy, Slayer – War Ensemble, Social Distortion – Mommy’s Little Monster (Live), Suicidal Tendencies – War Inside My Head, System of a Down – Toxicity, The Sword – Black River, Thin Lizzy – The Boys Are Back in Town.
Szczerze powiem, że już nie mogę się doczekać premiery gierki. Tymbardziej, że od kilkunastu lat jestem wielkim fabem zespołu. W szczególności zapadły mi w pamięci najstarsze kawałki kapeli.
Guitar Hero: Metallica ukaże się na platformach PS3, PS2, Xbox 360 i Wii.
Czekamy więc nieciepliwie i mam nadzieję, że data premiery nie zostania przesunięta na miesiące późniejsze…

GTA: Episodes from Liberty City OFICJALNIE na PS3

 
Na tę informację czekało wielu graczy. Grand Theft Auto: Episodes from Liberty City zostanie wydane na Playstation 3. Premiera pakietu dwóch dodatków do GTA IV (The Lost and Damned i The Ballad of Gay Tony) będzie miała miejsce 30 marca 2010 roku.

Okładka gry:

EA Sports MMA nadchodzi …

 
Kampania promocyjna EA Sports MMA nabiera tempa. Na oficjalnej stronie gry można za darmo obejrzeć transmisję nadchodzącej gali MMA, na której rękawice skrzyżują Joe Riggs i Jay Hieron. Ogłoszono również nazwiska kolejnych fighterów dostępnych w grze: Bobby Lashley, Nick Diaz, Marius Zaromskis, Joe Riggs, Melvin ManhoeF.

Premiera: F.E.A.R. 2: Project Origin w marcu 2009!

 
Na marzec 2009 roku zapowiadana jest kontynuacja wielokrotnie nagradzanej strzelaniny FPP First Encounter Assault Recon. Mowa oczywiście o F.E.A.R. 2: Project Origin.
Niedługo po wydarzeniach z pierwszej części F.E.A.R., jednostka Special Forces, która odbywa rutynową misję w mieście Auburn, trafia w sam środek nadnaturalnej eksplozji. Przerażające dziecko władające potężnymi mocami - Alma, chcące się zemścić wyładowuje swój gniew na miasto, pogrążając je w chaosie.
W trakcie gry jednostka Special Forces walczy z wrogimi potworami i mocami nadprzyrodzonymi, szukając sposobu na powstrzymanie Almy i dotarcie do tajemniczych mocy sprzymierzonych przeciw ludzkości. Jako członek jednostki antyterrorystycznej Delta, będziemy musieli przeciwstawić się najbardziej przerażającej z mocy, zanim będzie za późno.
F.E.A.R. 2: Project Origin wyposażona będzie w nowy system zniszczeń. Będziemy mogli korzystać z najnowocześniejszej broni w walce z nigdy wcześniej nie spotykanymi nadprzyrodzonymi mocami. Warto dodać, że swoje zdolności taktyczne przyjdzie nam sprawdzić w walce w różnych środowiskach, w tym na otwartym i zamkniętym terenie.
Dzięki zdolnościom naszego bohatera będziemy mogli spowalniać czas, walcząc z inteligentnymi przeciwnikami. W walce pomogą nam też zaawansowane taktyki walki i realistyczne zachowania bojowe.

Demo i DLC dla Uncharted 2: Among Thieves

Już za kilka dni(dokładniej 28 stycznia) na PSN pojawi się demo Uncharted 2: Among Thieves. Ci, którzy nie mieli okazji zagrać w drugą część Przygód Nathana Drake’a mają takową teraz. Prawdopodobnie wersja demonstracyjna nie pojawiłaby się na PSN gdyby nie wydane w tym samym czasie płatne DLC dla tej gry. Dodatek rozszerzy Uncharted 2 o skórki z postaciami znanymi z produkcji exclusive na PS3 (Killzone 2, Resistance, Infamous).